Podsumowanie tygodnia: 21 października – 27 października 2024

  1. Zacznę od rzeczy szokującej. Wszyscy zapewne wiecie, że po ponad 7 miesiącach aresztu na wolność wyszli: ks. Michał Olszewski, oraz zatrzymane wraz z nim 2 urzędniczki: Urszula Dubejko oraz Karolina Kucharska. Mediom głównego nurtu „umknęło” jednak to, co obie kobiety opowiadały o przebiegu swojego aresztowania. Rysuje się obraz niesamowicie mroczny, nawiązujący do najgorszych czasów minionego systemu komunistycznego. Szczerze mówiąc, nie zdawałem sobie sprawy, że w XXI wieku w Polsce władza może sobie pozwalać na aż takie bezprawie i pogardę dla człowieka. Bo czy potraficie sobie wyobrazić, że obie kobiety musiały załatwiać potrzeby fizjologiczne czy też brać prysznic przy wpatrujących się w nich facetach? Albo że były traktowane jak więźniowie niebezpieczni (np. mordercy) i całe skrzydło więzienia musiało być oczyszczane, gdy szły na spacerniak? Ich relacja jest naprawdę szokująca i warto ją obejrzeć, aby sobie zdawać sprawę, jak nasze obecne państwo działa. UWAGA! To jest materiał dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach. Urszula Dubejko —> https://www.youtube.com/watch?v=sZSie6VRraE, Karolina Kucharska —> https://www.youtube.com/watch?v=rYH6fyf-P1g
  2. W nawiązaniu do powyższego warto podkreślić, że w żaden sposób nie zmieniła się sytuacja prawna wszystkich trzech zatrzymanych osób. Nie pojawiły się żadne nowe dokumenty, nie wyszły na jaw żadne nowe fakty. Całe śledztwo opiera się na zabezpieczonych siedem miesięcy temu przez prokuraturę materiałach. Decyzja sądu uchylająca areszt oznacza nic innego jak przyznanie, że wielomiesięczne zatrzymanie było bezzasadne. Fakt ten, w połączeniu z uwłaczającym godności człowieka traktowaniem podczas zatrzymania i przetrzymywania – co zostało właśnie ujawnione – jednoznaczne wskazuje na wydobywczy charakter aresztu, nie mający nic wspólnego z podanym do wiadomości, oficjalnym powodem zamknięcia.
  3. Komiczne są próby tłumaczenia zaistniałej sytuacji przez Platformę Obywatelską. Jednocześnie rewelacyjnie naświetlają mentalność tej formacji. W programie „Fakty po faktach” w dniu 25 października europosłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz powiedziała, że ks. Olszewski wyszedł z aresztu dlatego, że „została zmieniona przez nas praktyka funkcjonowania prokuratury i skończyliśmy właśnie z aresztami wydobywczymi„. To oczywiste kłamstwo. W rzeczywistości Prokuratura Krajowa do samego końca usiłowała zapobiec zwolnieniu przez sąd zarówno księdza Olszewskiego, jak i obu urzędniczek.
  4. Polska 2050 oficjalnie wycofuje się z jednego ze swoich sztandarowych projektów dotyczącego zwrotu kosztów wizyty lekarskiej pacjentom, którzy nie dostali się do lekarza na NFZ w ciągu 60 dni. To miał być „konkret i pewna gwarancja” ze strony Trzeciej Drogi. Zobaczcie sami:
  1. W Europie spada konsumpcja. Jest to oczywisty skutek wzrostu cen. Coraz droższy prąd, ogrzewanie, żywność – wiele osób stoi przed trudną decyzją – z czego zrezygnować. Dlatego największy spadek sprzedaży notowany jest nie wśród dóbr tzw. pierwszej potrzeby, ale wśród np. tekstyliów. Wg minister Hennig-Kloski to bardzo dobrze, że ludzie mają mniej pieniędzy i rezygnują z zakupów, które nie są zakupami pierwszej potrzeby, gdyż taki stan rzeczy jest dobry… dla klimatu. Pozostaje tylko powiedzieć: macie u władzy dokładnie takich ludzi, na jakich głosowaliście. A tak przy okazji: wiedzieliście może, że w całej polityce klimatycznej UE nie zdefiniowano żadnego mierzalnego wskaźnika, po którym można by sprawdzić, czy działanie celem ograniczenia emisji CO2 przyniosło jakikolwiek skutek? Nie powinno Was to dziwić. Oni nie są aż takimi idiotami i doskonale zdają sobie sprawę, że ich działanie w żadnej sposób nie przełoży się na klimat. Bo nie o klimat tutaj chodzi.
  1. Główny Inspektor Sanitarny, wielokrotnie skompromitowany dr Paweł Grzesiowski postuluje wprowadzenie dla dorosłych „takiego samego programu szczepień, jak dla dzieci”. Przypomnę, że dla dzieci szczepienia są obowiązkowe, a opornych państwo karze wysokimi grzywnami. Główny Inspektorat Sanitarny szybko rzucił się z wyjaśnieniami, że dla dorosłych szczepienia wcale by nie były obowiązkowe – ale w takiej sytuacji uwierzenie im to czysta naiwność.
  2. Wypłynął kolejny skutek naszych regulacji klimatycznych – upadają po kolei polskie cementownie. Polska jest sukcesywnie zalewana tanim cementem z Ukrainy. Dlaczego tanim? Bo Ukraina nie musi spełniać wyśrubowanych wymogów klimatycznych, może sobie pozwolić, by mieć je w nosie i produkować tanio. Kosztem polskich biznesów, często budowanych przez wiele lat.
  3. Mamy kolejny kwiatek z ogródka Ministerstwa Sprawiedliwości. Okazało się, że zatrzymanie posła Romanowskiego, pomimo posiadania przez niego immunitetu, odbyło się na podstawie (a jakże) „opinii prawnych”. Co więcej, te „opinie” nie były nawet podpisane! Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odrzucając wniosek o areszt zarzucił śledczym, że nie przedstawili żadnego dokumentu potwierdzającego tezę, że poseł nie jest chroniony immunitetem. Okazuje się zatem, że żadnych opinii czy innych dokumentów, które stanowiłyby tzw. podkładkę pod aresztowanie Romanowskiego, prokuratura nie miała, a minister Bodnar i tzw. prokuratur krajowy Korneluk zwyczajnie kłamali podając, że dysponują „ekspertyzami wybitnych prawników”.
  4. Rząd postanowił podnieść VAT na wyroby tytoniowe. Osobiście mam to w nosie, ale wielu wyborców raczej nie ucieszy się z kolejnej podwyżki podatków.
  5. Kolejna ciekawostka przypadkowo pominięta przez media głównego nurtu. Po jawnym lekceważeniu Polski, kiedy to premier Donald Tusk nie został zaproszony na ostatnie spotkanie 4 przywódców w Berlinie, w sprawie Ukrainy – co ciekawe, na wniosek kanclerza Niemiec – postanowił on udać się z wizytą do Serbii. Tam spotkał się z prezydentem tego kraju. Nie ma w tym oczywiście nic nagannego. Ciekaw jestem jedynie, jak to się ma np. do narracji potępiającej w czambuł wszystkich spotykających się np. z premierem Węgier Wiktorem Orbanem ze względu na jego rzekomą prorosyjskość. Przypomnę zatem, że prezydent Serbii uważa się za przyjaciela Putina i jest przeciwnikiem sankcji. Jak to mówią: „co wolno wojewodzie…”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *